Naukowcy odkryli sposób, w jaki organizm może produkować „naturalny Ozempic” bez nieprzyjemnych skutków ubocznych

Opublikowano: | Zaktualizowano:
Jednorazowa modyfikacja genu może pomóc organizmowi produkować własny, „naturalny Ozempic”, sugerują badania.
Naukowcy w Japonii wykorzystali edycję genów, aby zmienić wątrobę u myszy i wytworzyć w niej wewnętrzny zapas eksenatydu, substancji czynnej agonisty GLP-1, leku Byetta.
Byetta, podobnie jak Ozempic i Wegovy, jest lekiem w postaci zastrzyku stosowanym w leczeniu cukrzycy typu 2 i otyłości poprzez regulację poziomu cukru we krwi.
Już po jednym zabiegu myszy biorące udział w badaniu były w stanie samodzielnie wytwarzać eksenatyd przez okres do sześciu miesięcy.
Następnie myszom poddanym edycji genów podawano wysokokaloryczną dietę, aby wywołać u nich otyłość i stan przedcukrzycowy.
W porównaniu do myszy na tej samej diecie, które nie wytwarzały naturalnie eksenatydu, genetycznie zmodyfikowane myszy jadły mniej pokarmu, przybierały na wadze mniej i lepiej reagowały na insulinę, która regulowała ich poziom cukru we krwi.
Nie zaobserwowano żadnych skutków ubocznych, co stanowi jaskrawy kontrast w porównaniu z lekami takimi jak Ozempic, które wiążą się z paraliżem żołądka, ślepotą i niewydolnością narządów .
Chociaż nie jest jasne, czy leczenie będzie miało taki sam wpływ na ludzi, naukowcy uważają, że może to być pierwszy krok w kierunku tego, aby leki takie jak Ozempic, które trzeba przyjmować regularnie, stały się przeszłością.
Nowe badanie wykazało, że jednorazowa edycja genów może pomóc wątrobie w produkcji eksenatydu, stosowanego w lekach GLP-1 (zdjęcie stockowe)
Powyższa ilustracja autorstwa głównego autora badania ilustruje działanie leczenia. Gen wstrzykuje się myszom i przekazuje on żywym komórkom instrukcje dotyczące produkcji eksenatydu. Z czasem myszy przybierały na wadze i jadły mniej.
Autorzy badania z Uniwersytetu w Osace piszą: „Badanie to sugeruje, że edycja genomu może być wykorzystywana do tworzenia długotrwałych terapii złożonych chorób, potencjalnie zmniejszając potrzebę częstego przyjmowania leków”.
Nowe badania opublikowano w momencie, gdy co ósmy Amerykanin (40 milionów) przyznał, że przynajmniej raz w życiu przyjmował agonistę GLP-1, takiego jak Ozempic, a wskaźnik otyłości wynosi obecnie 40 procent, co daje łącznie około 100 milionów osób.
Jednak wraz ze wzrostem zainteresowania lekami GLP-1, coraz więcej osób skarży się na wyniszczające skutki uboczne. Użytkownicy zgłaszali nudności, wymioty, zaparcia, paraliż żołądka, utratę wzroku i próchnicę zębów.
Osoby, które przestają brać te leki, są również narażone na ponowny przyrost masy ciała.
Badanie, którego wyniki opublikowano w środę w czasopiśmie Nature Communications , dotyczyło myszy, którym podawano wysokokaloryczną dietę w celu wywołania przyrostu masy ciała i stanu przedcukrzycowego, czyli stanu poprzedzającego cukrzycę typu 2, na którą cierpi co trzeci Amerykanin.
Wykorzystując technologię CRISPR – rodzaj edycji genów stosowany zazwyczaj w przypadku pacjentów chorych na raka – naukowcy wprowadzili do komórek wątroby myszy gen, który przekazał im instrukcje dotyczące wytwarzania eksenatydu.
Keiichiro Suzuki, starszy autor badania i profesor Uniwersytetu w Osace, powiedział: „Wyniki były bardzo ekscytujące. Odkryliśmy, że te myszy poddane edycji genomu wytwarzały wysokie poziomy eksenatydu, które można było wykryć we krwi przez kilka miesięcy po wprowadzeniu genu”.
Naukowcy odkryli, że myszy poddane leczeniu przybrały na wadze o 34 procent mniej i jadły o 29 procent mniej pożywienia w porównaniu do grupy kontrolnej, która otrzymywała roztwory soli fizjologicznej.
U myszy stwierdzono również stale niższy poziom cukru we krwi niż w grupie kontrolnej, co może zapobiegać rozwojowi cukrzycy typu 2.
Oprah wyznała, że stosowała Ozempic, aby schudnąć po latach stosowania diet z efektem jojo
Gwiazdy reality show Heather Gay (po lewej) i Dolores Catania przyznały się do stosowania leków na odchudzanie
Leczenie doprowadziło do wytworzenia się „zbiornika” eksenatydu w wątrobie, co spowodowało stały dopływ tego leku do krwiobiegu.
Dr Suzuki powiedział: „Alternatywą dla edycji genomu w przypadku wielu złożonych i niegenetycznych chorób są leki biologiczne, które w zasadzie są białkami podawanymi w zastrzykach.
„Leki te nie utrzymują się w organizmie długo, co oznacza, że zazwyczaj trzeba je wstrzykiwać co tydzień, a nawet codziennie, aby utrzymać stałe stężenie terapeutyczne leku”.
Naukowcy planują przeprowadzenie dalszych badań w celu oceny, czy terapia ta może być stosowana w leczeniu cukrzycy i innych przewlekłych chorób zapalnych jako alternatywa dla wstrzykiwanych leków GLP-1.
Dr Suzuki powiedział: „Mamy nadzieję, że nasz projekt jednorazowej terapii genetycznej będzie można zastosować w przypadku wielu schorzeń, które nie mają ściśle określonych przyczyn genetycznych”.
Daily Mail